Zapoznałem się z oficjalną strategią IoT dla Polski, jaką zaprezentował nam Raport Grupy Roboczej do spraw Internetu Rzeczy przy Ministerstwie Cyfryzacji. W dokumencie zostają określone kierunki rozwoju tej gałęzi gospodarczej. Zapewne te kierunki będą dotowane i wspierane różnymi dotacjami europejskimi. Nie wątpię, że na ten cel znajdą się pieniądze, a najciekawsze projekty będą mogły liczyć na wdrożenie. Proszę nie mylić wdrożenia z sukcesem wynalazcy.
Zachęcam do zapoznania się z raportem szczególnie osób z branży, aby być świadomym, że era IoT dopiero nadchodzi i wiele osób nie ma zupełnie pojęcia, jak będzie można „zabezpieczyć” ten świat przed „niezaszczepionymi” i jakie to daje możliwości kontroli i nadzoru. Trudno w to uwierzyć i wielu będzie jeszcze długo opowiadało o teorii spiskowej zanim dostrzeże, że to jego szarość dnia.
Wiemy, że będzie sztuczna inteligencja, która wymyśli za nas nowy świat, a przynajmniej, jak się nie uda to będzie na kogo zwalić. W tych rysunkach nie widać wynalazców, ale rozumiem, że ten problem rozwiążą organizacje społeczne takie, jak Fundacja Melindy i Billa G., która bardzo wspiera rozwój technologii IoT.
Tutaj lista promowanych zagadnień:
KIS 1. Zdrowe społeczeństwo – w zakresie telemedycyny i monitorowania stanu zdrowia przy pomocy urządzeń, czujników i akcesoriów;
• KIS 2. Innowacyjne technologie, procesy i produkty sektora rolno-spożywczego i leśno-drzewnego
– w zakresie teledetekcji, stosowania technologii LCA (ang. Life Cycle Assessment) oraz wdrażania nowoczesnych systemów monitoringów i wczesnego ostrzegania;
• KIS 4. Wysokosprawne, niskoemisyjne i zintegrowane układy wytwarzania, magazynowania, przesyłu
i dystrybucji energii – w zakresie inteligentnych sieci elektroenergetycznych (ang. Smart Grids);
• KIS 9. Sensory (w tym biosensory) i inteligentne sieci sensorowe – w zakresie budowy i rozwoju sieci sensorowych opartych w szczególności
o komunikację M2M;
• KIS 11. Elektronika drukowana, organiczna i elastyczna – w zakresie druku inteligentnych obiektów
(ang. Smart Objects).
Telemedycynę już zapewne poznaliście. Jest ona jeszcze w powijakach i dość prymitywna, ale już jest. Nie jesteśmy z niej zadowoleni, bo wymaga ona dużych ofiar w ludziach, ale lada dzień jest szansa na kolejną próbę telemedycyny w Polsce. Proponowany jest jeden czujnik: pulsometr, ale poczekajcie dostaniecie wszystko i to w ramach NFZ. Nie będę się tu rozpisywał o możliwościach, ale myślę, że pierwszymi maszynami w telemedycynie będzie automat do szczepień. Ta maszyna będzie bardzo prosta w obsłudze. Będziesz wkładał rękę do maszyny i tam nastąpi ukłucie, zastrzyk. Będziesz to widział przez szybę. Maszyna następnie pobierze Ci krew na badania. Analiza będzie na miejscu, a wyniki zostaną przesłane. Informacja o szczepieniu pojawi się w systemie natychmiast. Informacja o końcu terminu szczepienia również otrzymasz zdalnie. W pierwszej fazie dostaniesz informację na telefon. Jeszcze będziesz „rzygał” tym telefonem, błagał na kolanach, abym na chwilę pomógł Ci od niego uciec. Smartfon stanie się twoim największym donosicielem. Preparat wytworzy odpowiedni gen i tu wystarczy oraz obiekt zostanie „otagowany” Zapewne obiło się wielu o uszy protokół RFID i to, że systemy paszportowe będą ten protokół wykorzystywały. Człowiek otagowany ma swój niepowtarzalny numer nim będzie się w przyszłości identyfikował. Smartfon będzie szukał twojego taga i tylko Ty będziesz mógł odblokować swój smartfon, tylko Ty odpalisz swój samochód. No chyba, że Ci taga skopiują, ale to nie będzie takie proste. Wszystko co będzie twoje będzie przypisane do taga i raczej nikt Ci tego nie ukradnie. Tutaj możesz być bezpieczny. Jak zamieszkasz z partnerem i nadasz mu uprawnienia do mieszkania to wejdziesz Ty i wskazany tag. Bajka. Wszystkie dane są zbierane w repozytorium w chmurze i dostępne w każdym miejscu na ziemi. Podchodzisz do bramki na lotnisku i się otwiera. Nie ma drukowania, głupich uśmieszków obsługi lotniska. Wchodzisz z ulicy i na swoim tablecie możesz sobie wyświetlić, kto już jest w samolocie i jakie miejsca są zajęte. Wszędzie są czujniki, fotokomórki, kamery, które śledzą nasze twarze i rejestrują nasze tagi. Oczywiście technologia RFID jest za słaba, aby na zewnątrz działała zatem tam będą systemy rozpoznawania twarzy. Moduły rozpoznawania twarzy będą przed urzędami, komisariatami, sądami, szpitalami i wszędzie tam, gdzie sobie korporacje tego zażyczą. Wszystko z myślą o naszym bezpieczeństwie i dla naszego bezpieczeństwa. Nie podrobisz taga zatem nie pójdziesz za brata bliźniaka na egzamin. System rozróżni Was i spowoduje, że nie będziecie wyjątkowi.
Bezpieczeństwo i certyfikacja.
Patrząc na powyższy schemat telematyk powinien wiedzieć, że wszystko oparte będzie o bezpieczeństwo i certyfikację. Proces wdrożenia tego systemu, jak widać fundamentu nowego świata, został już rozpoczęty. Każdy kto ma pojęcie o certyfikatach wie, że oszustwa są raczej niemożliwe tym bardziej, że telekomunikacja zapewni połączenie on-line celem weryfikacji certyfikatu. Certyfikat będzie otwierał drzwi, logował się na Internetu, pozwalał pracować, handlować słowem wszystko, aby funkcjonować w nowej rzeczywistości. Ten kto nie będzie miał ważnego certyfikatu ten nie będzie mógł korzystać z usług publicznych i wszędzie tam, gdzie będą postawione bramki RFiD, czyli wszędzie.
Telekomunikacja, czyli słynne 5G
Telekomunikacja będzie oparta o sieci 5G. Każdy obiekt w systemie będzie wyposażony w moduł GSM i GPS. Będzie nadawał i odbierał komunikaty w systemie. Wszystko zostanie połączone: Telefony, telewizory, pralki, samochody, autobusy, terminale płatnicze, kasy fiskalne, przejścia dla pieszych, bramki zabezpieczające i sprawdzające ważność chipów RFiD, a nawet ludzie. Ludzie na razie będą podłączeni w sposób pośredni. Człowiek będzie, jak już wcześniej powiedziałem otagowany i połączony z systemem poprzez swój terminal, który do niedawna był smartfonem. Smartfon ma czujnik RFiD i odczytuje twój tag oraz przekazuje siecią 5G całą masę informacji o Tobie, bo teraz jesteś kolejnym obiektem w sieci IoT i nikt Ciebie nie informuje, jakie dane z Ciebie będą kopiowane, przez kogo i na czyje potrzeby wykorzystywane. To boli, bo przestałeś być panem samego Ciebie, a system wie o Tobie tyle ile sam Bóg. System też docelowo będzie oceniał twoje szanse na przydatność w systemie i kiedy okażesz się zbędny to zostaniesz wyłączony.
Transport i logistyka.
Nie ma tutaj mowy o kierowcach, bo ten zawód jest przeznaczony do likwidacji. Proszę zapomnieć, bo kierowcy nie będzie w pojazdach transportujących towary. Nowe samochody będą autonomiczne, docelowo wszystkie pojazdy będą autonomiczne i będą realizowały potrzebę przemieszczania się. Smartfonem naciskasz w aplikacji, że chcesz jechać i jedziesz. Oczywiście musisz mieć punkty i ten certyfikat. Pamiętaj, że twoi sąsiedzi nie będą tolerować wygasłego certyfikatu tym bardziej, że nie trzeba na Ciebie donosić, bo czytniki sprawdzają prawo dostępu i nie masz, jak wejść do mieszkania, bo zamki są na certyfikat i wszyscy wiedzą, że twój samochód nie pojedzie, bo certyfikat i koleżanka nie zabierze, bo certyfikat, a i autobus odpada oraz inne środki transportu. Docelowo nie będziesz miał certyfikatu to nie istniejesz w nowym systemie społecznym. Tak jest to przedstawione na powyższym wykresie.
Energetyka i mierniki inteligentne.
Kolejna gałąź to energetyka i telemetria z tym związana. Temat bardzo szeroki, bo nowoczesne liczniki mogą być obiektami w Internecie i przesyłać dane w trybie rzeczywistym. To docelowo wyłapie wszystkich pajęczarzy. Energia elektryczna będzie bardzo pożądana i droga, a zatem znajdą się złodzieje tej energii, ale spokojnie. Przy wsparciu dronów będzie można namierzyć pajęczarzy.
Finanse i ubezpieczenia.
Tutaj czeka nas największa rewolucja i wygaszanie usług w placówkach. Kurier potwierdzi tożsamość, a reszta on-line. Tutaj bardzo szybko przekonamy się, że aby zaistnieć w systemie to trzeba będzie się zaszczepić, aby uzyskać certyfikat. Zauważ, że twoje finanse wcale nie są twoje, powoli twoje konto zamienia się w dziwny byt, do którego ma dostęp co raz większa rzesza ludzi, instytucji, poborców, którzy naciśnięciem przycisku blokują kwotę lub wielokrotność kwoty bez twojej wiedzy i woli. Przykładowo jedziesz samochodem z nadajnikiem GPS i na autostradzie przekraczasz dozwoloną prędkość o 20 km/h i tylko słyszysz dźwięk ta dam i komunikat: „Pobrano opłatę karno-skarbową 1500 PLN” zanika i pojawia się kolejny „Dodano Ci 10 punktów karnych, Pozostało punktów karnych 8. To jest drugie twoje prawo jazdy! Dalsze łamanie przepisów spowoduje dożywotnie odebranie prawa jazdy!” No i jesteś już zadowolony na cały dzień. Ot poniosła fantazja ułańska. Cała operacja przebiega sprawnie i zupełnie automatycznie. Ubezpieczenie stanie się kolejnym podatkiem to tylko kwestia czasu. Nie będziesz miał czasu wytchnienia, bo trzeba zarobić dużo pieniędzy. Pamiętaj, że nie twoich pieniędzy, bo Ty będziesz miał punkty. Oczywiście na koniec dostaniesz dopłatę do twoich oc, ac polis i ubezpieczeń, bo okazałeś się niegodny zaufania społecznego i musisz za to dopłacić. Drogówka przy tym to jakiś średniowieczny archaizm zupełnie niepotrzebny i ta grupa zawodowa zostanie zlikwidowana.
Inteligentne miasta.
Inteligentne miasta to nic innego, jak inteligentna inwigilacja, moduły rozpoznawania twarzy cała masa czujników nadzorujących nasze poczynania. Inteligentne miasto to zarządzanie transportem, zarządzanie ruchem, czyli optymalizacja ruchu drogowego, zarządzanie energią, odpadami, ściekami, wodociągami, nasłonecznieniem, napowietrzeniem i wiele wiele innych czujników, śluz, a nawet pułapek, celi, monitorowania dronami zamiast policją, patrolowanie humanoidami ulic celem zwiększenia bezpieczeństwa, monitorowanie kominów, prędkości, wykroczeń, przestępstw. Taki tam obraz rodem z filmu Sędzia Dredd, ale bez takiego sędziego, przynajmniej na razie. Oczywiście nie zabraknie wyrzutków społeczeństwa Nowego Ładu. Wrogowie powoli nam się wyłaniają. Tak samo powoli nam się wyłaniają inteligentne miasta. Jednym z nich ma być Serock. Zobaczymy.
Przemysł.
Przemysł już jest nafaszerowany telematyką. NIestety Nowy Ład najpierw postawi na kontrolę i pomiary efektywności celem karania pracownika i odmawiania mu premii uznaniowej. Dzisiaj firma produkcyjna to zestaw robotów, czujników, mierników precyzyjnych i całej masy informatyków, programistów i inżynierów elektroników w służbie budowy zakładów bezobsługowych. Nowoczesny zakład produkcyjny to świat robotów i serwisu obsługi robotów. Człowiek okazał się za drogi, zbyt zawodny, zbyt duża ilość oczekiwań, zagrożeń strajkami, zniszczenie nowoczesnych maszyn. To wszystko miało już miejsce w minionych stuleciach. Tym razem człowiek stał się zbędnym ogniwem z jednej strony, a z drugiej strony stał się zbyt cennym zasobem. Niestety zasobem, który stał się za drogi i docelowo ma zostać wycofany i zamieniony humanoidami o ograniczonych oczekiwaniach i wysokiej wydajności. Ponadto odpadnie leczenie, bo zbyt wyeksploatowany humanoid będzie podlegał utylizacji. Taki zakład może być zarządzany przez 10 telematyków-informatyków i wszystkie jego zasoby będą pod ścisłą kontrolą. Na koniec dodam, że skończy się wynoszenie ubrań roboczych, narzędzi i całej masy dodatków na bachory gawiedzi.
Rolnictwo i ochrona środowiska.
Rolnictwo stanie się czymś automatycznym, jak fabryka czekolady, czy samochodów. Poziom zaawansowania taki sam. Maszyny rolnicze będą bezobsługowe, a maszty sieci 5G będą pozwalały na dokładność do 0,5 metra przez GPS. To oznacza, że nawet kombajn nie skaleczy dziecka jadącego po chodniku. Kombajny będą same jeździły na drogę i do bazy, po zakończonej pracy. Prace na polach będą mogły być wykonywane w nocy. Ludzie podobnie, jak na produkcji staną się zbędni. Kilka osób będzie zarządzało potężnym gospodarstwem, jak fabryką. W ramach nowego ładu wybrańcy będą mogli stać się operatorami. Oczywiście operator nie będzie szedł na emeryturę tylko będzie wyłączony. W Polsce może być 30 dużych zakładów przetwórstwa i rolnictwa, czyli praca dla ok. 300 osób z rodzinami do 600 osób. Rzeczywiście za dużo ludzi, jak na obecne czasy. Społeczeństwo na chwilę obecną nie dostrzega, że wąska grupa ludzi postanowiła się pozbyć pozostałych. Zostają tylko urzędnicy przerobieni lub sprowadzeni, (bo to bardziej po ludzku) do roli operatora. Operatorzy będą mieszkali na terenie farmy lub zakładu. Mięso zostanie wycofane z diety ludzi i zastąpione syntetyczną masą białkową. Powodem wycofania mięsa będzie zbyt duża transmisja metanu. Przecież zaraz się udusimy z powodu CO2 i innych zanieczyszczeń. Zanieczyszczenia będą mierzone całą masą czujników, ale normy będą zawyżane. W końcu dotrze do ludzi, że normy to nowe podatki europejskie.
Ochrona zdrowia.
Ochrona zdrowia oparta zostanie na podawaniu preparatów i telemedycynie. Człowiek będzie leczony tylko w podstawowym zakresie medycyny. Osoby zbyt chore lub zbyt stare zostaną poddane eutanazji. W bardzo szybkim tempie pozbędziemy się osób chromych i kulawych na rzecz pięknych z pięknymi białymi zębami, zaczesanymi, jak Ken i Barbi. Niestety rozpasanie obyczajowe nie służy rozwojowi społecznemu więc będzie preferowanym stylem życia. Dalej będzie się pogłębiała nauka o wspaniałym zastrzyku, leku, który wystarczy przyjąć. Pojawi się nanotechnologia, która po przeprowadzonych i zabójczych testach na ludzkości dostarczy nowej wiedzy o człowieku i jego organizmie. Czy choroby przestaną nas nękać? Oczywiście, że nie, bo dalej nie w tą stronę podążamy. Będziesz mógł podejrzeć na telefonie swoje bicie serca i dostaniesz od razu wydruk wraz z diagnozą. W przypadku poważnych komplikacji automatycznie dostaniesz przewidzianą dla Ciebie leku, który będzie dedykowanym lekiem dla twojego organizmu i jego dysfunkcji. Czyli jest pełna diagnostyka i przed kolejnym terminem podania preparatu zostanie opracowany dla Ciebie lek, który uchroni Cię przed wirusem lub zachorowaniem. Tak jest to przedstawiane, ale w rzeczywistości będzie jedno ale: Ale czy będziesz jednostką potrzebną społecznie? Jeżeli nie to najbliższa iniekcja będzie twoją ostatnią iniekcją. Tak, czy siak większość żywych będzie zdrowa i nie będzie wymagała jakiegokolwiek leczenia. Jednostki przewlekle chore zostaną poddane eutanazji bez ich wiedzy i wbrew ich woli. System o twojej chorobie dowie się znacznie wcześniej od Ciebie i on oceni ryzyko. Zdrowie okaże się najważniejsze, ale to nie Ty będziesz decydował, czy jesteś zdrowy. Dzieci będą przyznawane tylko na wychowanie, które zostanie ograniczone do przeszkolenia, bo lojalność będzie wymagana wobec systemu. Rodzina zostanie wyeliminowana, jako ostatnia komórka starego świata.
Podsumowanie.
Oczywiście to wszystko jest tylko teorią na papierze i przyszłość nie musi być taka wspaniała i taka tragiczna. Zapewne świat zmieni się i już nic nie będzie takie, jak dawniej. Nauczymy się na nowo żyć i obcować z technologią XXI wieku. Niestety człowiek buduje nowy świat po raz kolejny na zgliszczach starego i tak bardzo przeszkadza nam drugi człowiek, że nie możemy znieść jego obecności.
Dokument źródłowy: